Dzielnica Warmińsko - Mazurska Falangi zorganizowała wraz z kibicami
Stomilu Olsztyn obchody 64. rocznicy śmierci rotmistrza Witolda
Pileckiego. Pod gmachem olsztyńskiego sądu zebrało się ok. 40 osób. Po
krótkim przemówieniu przybliżającym sylwetkę zamordowanego w 1948 r.
polskiego żołnierza, manifestanci udali się na Plac Solidarności, pod Pomnik Wolności, gdzie
zapalili symboliczny znicz.
Uroczystości nie zakłócili olsztyńscy
antyfaszyści, mimo że zapowiadali swoją "obecność". Potwierdzili oni tym
samym, że bez pomocy swoich kolegów z Poznania i Białegostoku nie są w
stanie realnie zagrozić nacjonalistom. Nieobecność "Antify" nie powinna
jednak dziwić, ponieważ ostatni rok okazał się dla lewaków bardzo
przykry. W czasie marszu policja ukarała mandatem jedną osobę, koszty pokryła szybka zbiórka pieniędzy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz